Podkarpacki Okręgowy Związek Tenisa Stołowego

84. IMP: Li Qian i Tomasz Lewandowski nowymi mistrzami Polski!

Li Qian (KTS Tarnobrzeg) oraz Tomasz Lewandowski (KU AZS Politechnika Rzeszów) stanęli na najwyższym stopniu podium w kategorii gry pojedynczej podczas 84. Indywidualnych Mistrzostw Polski w tenisie stołowym, rozgrywanych w Wałbrzychu! W finale tarnobrzeżanka pokonała klubową koleżankę Natalię Partykę, a ogółem reprezentanci Podkarpacia zajęli aż siedem miejsc medalowych.

fot. Marcin Masalski

20.03.2016

Tomasz Pasternak

Źródło: własne

Li Qian, aktualnie najwyżej sklasyfikowana reprezentantka kraju w światowym rankingu, od początku wałbrzyskich zmagań uważana była za faworytkę i stanęła na wysokości zadania - przez całe mistrzostwa nie straciła choćby jednego seta i sięgnęła po czwarty tytuł mistrzyni Polski. Podopiecznej trenera Zbigniewa Nęcka nie dała rady nawet znakomicie przygotowana do tych IMP Natalia Partyka, która wcześniej, w półfinale, pokonała pewnie broniącą tytułu Katarzynę Grzybowską (4:1).

O ile końcowy triumf Li Qian dla wielu nie był zaskoczeniem, o tyle za takie uznać należy obecność w finale Tomasza Lewandowskiego. Rzeszowianin co prawda już przed trzema laty był bliski pokonania w finale IMP Daniela Góraka, ale w tym roku rozstawiony był z numerem 5., a faworytów do złotego medalu upatrywano raczej w Jakubie Dyjasie, Wang Zeng Yi czy Góraku.

Grający trener superligowej ekipy KU AZS Politechnika Rzeszów dotąd często powtarzał, że w sportowej karierze był mistrzem Polski w każdej z młodzieżowych kategorii, a do pełnej kolekcji brakowało mu jedynie tego najbardziej prestiżowego triumfu w grze pojedynczej w kategorii seniorów. Od tej niedzieli również to uległo zmianie, bowiem Lewandowski, po fantastycznym, energicznym występie, pokonał w finale 4:1 (12, 11, 7, -18, 11) Patryka Chojnowskiego, wraz z którym przed laty wychowywał się w ekipie ŁTSR Łask, w wieku 30 lat sięgając wreszcie po upragniony tytuł mistrza Polski w tenisie stołowym. Popularnego "Lewego" nie byłoby w finale, gdyby dzień wcześniej, w półfinale, nie wyeliminował z turnieju... Daniela Góraka. Rzeszowianin po trzech latach wziął prawdziwy rewanż na graczu z Grodziska Mazowieckiego, zwyciężając to starcie w pięciu setach.

Równie niespodziewanie, już w sobotę, o pierwszą medalową zdobycz dla Podkarpacia pokusili się dwaj inni pingpongiści z Podkarpacia. Mający 20 lat Piotr Cyrnek i ponad dwukrotnie starszy Krzysztof Marcinowski stworzyli razem parę, która sięgnęła po brązowe medale w turnieju gry podwójnej, wygrywając w 1/8 finału z rozstawionymi z numerem 3., Konradem Kulpą i Patrykiem Zatówką. Duet pierwszoligowej ekipy KS Pegaz Łańcut następnie pokonał parę Karol Prus-Strowski / Michał Murawski i z powodzeniem rywalizował także w półfinale, gdzie ostatecznie górą byli w pięciu setach Daniel Bąk i Robert Floras, wychowanek UKS GIM-TIM 5 Stalowa Wola, a obecnie zawodnik PKS Kolping Jarosław. Gracze Pegaza sięgnęli po pierwszy w historii klubu medal IMP Seniorów, zaś kostrzynsko-jarosławski duet w niedzielnym finale uległ faworytom, reprezentacyjnemu deblowi Jakub Dyjas / Daniel Górak (1:3), kończąc zmagania ze srebrnymi "krążkami" na szyjach.

Złoty medal, zgodnie z oczekiwaniami, wywalczyły grające wspólnie Natalia Partyka i Katarzyna Grzybowska. Pod nieobecność Li Qian, zawodniczki KTS Tarnobrzeg i SKTS Sochaczew w finale gry podwójnej kobiet nie miały sobie równych, a w finale okazały się lepszymi w trzech setach od duetu Joanna Kiedrowska / Aleksandra Falarz. Medalową pulę w niezwykle udanych dla Podkarpacia 84. IMP uzupełnił Tomasz Lewandowski, sięgając po "brąz" w turnieju gry mieszanej (wraz z Anną Moniką Zielińską z UKS Chrobry Międzyzdroje).

Sympatycy tenisa stołowego, którzy nie mieli możliwości śledzić na bieżąco poczynań z wałbrzyskiej hali, mogą nadrobić zaległości dzięki zamieszczonym poniżej materiałom wideo, nagrywanym "na żywo" przez wszystkie trzy dni trwania mistrzostw.